Bob budowniczy

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Kuini
Posty: 34
Rejestracja: 17 paź 2012, 10:13
Lokalizacja: Płońsk

Post autor: Kuini »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 30 gru 2012, 20:42 przez Kuini, łącznie zmieniany 2 razy.
Kuini
Posty: 34
Rejestracja: 17 paź 2012, 10:13
Lokalizacja: Płońsk

Post autor: Kuini »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Proszę pamiętać o ograniczeniach dotyczących zdjęć. Drugie zdjęcie w poście http://forum.kocipazur.org/viewtopic.php?p=68185#68185 podmieniłam na miniaturę (z linkiem do oryginału), bo jest za duże.
Obrazek
Kuini
Posty: 34
Rejestracja: 17 paź 2012, 10:13
Lokalizacja: Płońsk

Post autor: Kuini »

To ja Bobo :wink: . Witam wszystkich moich przyjaciół po pierwszych świętach w moim nowym domku. Nie spodziewałem się, że przyjdzie do mnie Mikołaj, ale był i to prawdziwy, więc chyba byliśmy grzeczni :dance: Właśnie odpoczywam sobie w moim nowym hamaczku i buszuję wśród nowych zabawek, jakie przyniósł dla mnie i dla Kuini :brawo: Zabawki są nasze wspólne, ale hamak jest tylko mój, bo Kuini do niego nie wchodzi. Za to ja uwielbiam w nim się wylegiwać na moim nowym mięciutkim kocyku.
No, a po przedświątecznych wielkich porządkach :lol2: i późniejszej świątecznej wyżerce :jesc: nareszcie laba na naszej wielkiej kanapie. Nic tylko sobie błogo odpoczywać i spać :aaa:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Nie wiem, na które zdjęcie patrzeć :P Tak dużo Bobisia!
Zabawki, wyżerka...
Luksusy :aniolek:
Bisia, Łasik, Ptysik i ich nowa koleżanka Caramcia pozdrawiają Boba i Kuini :tan:
Kuini
Posty: 34
Rejestracja: 17 paź 2012, 10:13
Lokalizacja: Płońsk

Post autor: Kuini »

Przepraszamy za zdjęcia, ale Bobo chciał się dobrze zaprezentować, a z racji swojej długości nie mieści się na małych :serce: A tak na poważnie, to dopiero się wprawiamy we wstawianiu zdjęć, co nie jest takie łatwe.
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Kuini pisze:Obrazek
Ktoś tu chyba przekracza normę ilości zabawek na jednego kota.
To nie jest normalne, żeby zabawki nie były pochowane pod szafami i kanapą, i tak bezczelnie leżały obok kota :cool:
Ostatnio zmieniony 30 gru 2012, 21:11 przez filo, łącznie zmieniany 1 raz.
Kuini
Posty: 34
Rejestracja: 17 paź 2012, 10:13
Lokalizacja: Płońsk

Post autor: Kuini »

Bobiś też bardzo pozdrawia Dużą Monikę i swoich przyjaciół z poprzedniego domku :heya: Jeszcze czasami za nimi tęskni, ale wtedy wtula się w łapę dużego zająca i wzdycha przez sen :kiss: . Kuini również przesyła pozdrowienia dla wszystkich przyjaciół Bobisia. :heya:
Kuini
Posty: 34
Rejestracja: 17 paź 2012, 10:13
Lokalizacja: Płońsk

Post autor: Kuini »

Zabawki leżą obok kota, bo Duża jest tak wytresowana, że jak tylko zabawki się rozbiegną po mieszkaniu, to je szuka i wyciąga z różnych kryjówek. Koty tylko muszą pokazywać, gdzie ewentualnie je widziały ostatni raz :P .
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Kuini pisze:Zabawki leżą obok kota, bo Duża jest tak wytresowana, że jak tylko zabawki się rozbiegną po mieszkaniu, to je szuka i wyciąga z różnych kryjówek. Koty tylko muszą pokazywać, gdzie ewentualnie je widziały ostatni raz :P .
:turla: nasze koty dużo by dały za tak wytresowanych dużych :twisted: ostatnio w ramach przedświątecznych porządków wyciągnęliśmy spod sofy górę zabawek
Obrazek
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

brynia pisze:
Kuini pisze:Zabawki leżą obok kota, bo Duża jest tak wytresowana, że jak tylko zabawki się rozbiegną po mieszkaniu, to je szuka i wyciąga z różnych kryjówek. Koty tylko muszą pokazywać, gdzie ewentualnie je widziały ostatni raz :P .
:turla: nasze koty dużo by dały za tak wytresowanych dużych :twisted: ostatnio w ramach przedświątecznych porządków wyciągnęliśmy spod sofy górę zabawek
U nas do szukania zabawek pod szafami służą kociaki. Niestety szybko rosną i przestają się tam mieścić, więc trzeba je na bieżąco wymieniać na nowy model :lol:
Kuini
Posty: 34
Rejestracja: 17 paź 2012, 10:13
Lokalizacja: Płońsk

Post autor: Kuini »

Kuini ma krótkie łapki i nie radzi sobie z wyciąganiem zabawek, a Bobo choć ma trochę dłuższe, to je wyciąga, gdy nie wpadają zbyt głęboko, w przeciwnym wypadku trzeba mu pomóc, bo się biedak męczy, leżąc rozłożony pod komodą lub pod kanapą :wink:
Awatar użytkownika
Dorota
Posty: 29
Rejestracja: 08 paź 2012, 21:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Dorota »

Bobo i Kuini życzą wszystkim futrzastym przyjaciołom dużo "olbrzymiego szczęścia" :tan: w znalezieniu nowych domków w NOWYM ROKU 2013, a ich opiekunom zdrowia, radości, cierpliwości w realizacji zamierzonych celów oraz nadal "wielkiego serca" :serce: dla swoich podopiecznych

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2013
Awatar użytkownika
Conwalie
Posty: 281
Rejestracja: 04 sie 2010, 14:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Conwalie »

U nas całkiem spory zbiór po każdym odkurzaniu się znajduje, ale i tak po wielu myszkach słuch zaginął(myślałby kto, że takie przepastne mieszkanie mamy;) Wszystkie potem lądują w dziupli drapaka skąd Młody z uwielbieniem je wyciąga- każdą po kolei wytrzepuje po czym traci zainteresowanie i grzebie za następną- kiedyś to nagram.
Fajnie wygląda taki wyluzowany kotecek:) a ostatnie zdjęcie to już w ogóle bajka:)
Awatar użytkownika
Dorota
Posty: 29
Rejestracja: 08 paź 2012, 21:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Dorota »

Bobo i Kuini ostatnio coraz częściej się dogadują :D i zgodnie razem rozrabiają :diabel: Gdy jeden wstaje, drugi natychmiast rusza za nim :spadam: Nawet do łazienki chodzą razem się kąpać, chociaż do tej pory było to lokum na wyłączność Kuini, która tam Bobisia nie wpuszczała :flag: Super wygladają oba koty chodzące po obrzeżu wanny albo jeden w wannie, a drugi na szafce lub jakis kot wynurzający się spod ręcznika kąpielowego. Najlepsze są jednak przeloty kotów przez mieszkanie, podczas których wszystko fruwa, łącznie z zabawkami, dywanikiem i miskami :axe: Duża musiała im nawet ostatnio dywanik schować, bo zamiast na podłodze w korytarzu leżał przeważnie na ścianie, a kiedyś go tak skotłowały, że Duża nie mogła wejść do mieszkania. To pewnie oznacza, że koty coraz lepiej się czują w swoim towarzystwie i żaden z nich już nie ma respektu przed Dużą ::s No bo jak tu się długo gniewać na takie mięciutkie i mruczące futrzaczki??? :aniolek:
ODPOWIEDZ