Tadzik

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Olinka
Posty: 801
Rejestracja: 09 maja 2006, 10:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Olinka »

filo pisze:A ze mną spał ::


:patyk:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Olinka pisze:
filo pisze:A ze mną spał ::


:patyk:
No co?
Olinka
Posty: 801
Rejestracja: 09 maja 2006, 10:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Olinka »

Zapomniałam jeszcze, że robi rysy na parkiecie.
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

A wykopuje roślinki z doniczek?
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

Olinka pisze:Zapomniałam jeszcze, że robi rysy na parkiecie.
nie ma zwrotów :sado: :sado: :sado:
Obrazek
Olinka
Posty: 801
Rejestracja: 09 maja 2006, 10:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Olinka »

Z jedynym kwiatem doniczkowym, jakiego mieliśmy w mieszkaniu, Tadzik rozprawił się ostatecznie drugiego albo trzeciego dnia pobytu u nas. Najpierw wykopał go z ziemi aż do korzenia, a potem, żeby mieć pewność, że kwiait nie przeżyje, wszystko razem zrzucił z komody.

:lol:
Olinka
Posty: 801
Rejestracja: 09 maja 2006, 10:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Olinka »

marinella pisze:
Olinka pisze:Zapomniałam jeszcze, że robi rysy na parkiecie.
nie ma zwrotów :sado: :sado: :sado:

Nie, nie rzyga...

:palacz:
Olinka
Posty: 801
Rejestracja: 09 maja 2006, 10:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Olinka »

Poza tym, kto tu mówi o zwracaniu?

Kochamy go, no...

:D
Olinka
Posty: 801
Rejestracja: 09 maja 2006, 10:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Olinka »

Często o tym słyszałam, ale myślałam, że opiekunom się tylko tak wydaje, że określają pewne zachowanie kota niewłaściwym pojęciem albo, że po prostu zmyślają. Nigdy nie widziałam tego na własne oczy. Nie wierzyłam, że to naprawdę może się dziać.

Ale teraz, w kociej osobie Dzikusa, mam kota, który TO robi...

On APORTUJE - papierki, piłeczki i myszki :lol:.

Poza tym - bez zmian, no chyba, że na gorsze :diabel:.
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

super
to drugi aportujący kot którego znam :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

To można jeszcze do tych aportujących dopisać moją Tosię, Ona nawet kocie wędki przynosi w pyszczku :diabel:
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Chyba te Tosie tak mają. Mój były tymczas - Tosia, tez aportuje. :)
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Moja Luna też :cool:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Ania Z
Posty: 3855
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:37
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;)

Post autor: Ania Z »

u mnie aportuje Nala ;)
Obrazek
Olinka
Posty: 801
Rejestracja: 09 maja 2006, 10:56
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Olinka »

O ja nieszczęsny, spoglądam na świat zza krat:

Obrazek

:wink:
ODPOWIEDZ