Carbonito i Pezzata

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Tuńczyk rządzi! ;)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
perdo
Posty: 319
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:04
Lokalizacja: Poznan

Post autor: perdo »

Rządzi, rządzi. JEDZĄ :banan:
Morri pisze:Tuńczyk rządzi! ;)
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Awatar użytkownika
perdo
Posty: 319
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:04
Lokalizacja: Poznan

Post autor: perdo »

Jedza juz w miare normalnie
Wychodza na swiat sie bawic, nawet jak czlowiek jest w pokoju, o ile czlowiek siedzi i się nie rusza.
Ruch, halas powodują, że koteczki się natychmiast chowają pod łózko.
Ale postęp jest.
Myslę że w połowie przyszłego tygodnia rozpocznę integrowanie z rezydentami. No i może się uda porobić trochę fotek
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

będzie dobrze :ok:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
perdo
Posty: 319
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:04
Lokalizacja: Poznan

Post autor: perdo »

Towarzystwo nadal jeszcze niezintegrowane, bo przez dom ciągle przewijają się tłumy ludzi i koty nie mają spokoju :)
No ale wpuszczam do pokoju Mlodego Panienkę Leeloo i wyraznie widać zainteresowanie - szczególnie Carbonito chętnie wychodzi, bo Pezzata jest jednak dużo bardziej ostrożna.
Więc akcja integracji z rezydentami w toku.
Natomiast apetyt dopisuje, humory tez, koty szaleją po pokoju, wobec ludzi są mało ufne, ale dają się Mlodemu poglaskac i traktują go na razie przedmiotowo - wlezą na łóżko w pogoni za muchą, poskaczą po czlowieku (ktory lezy nieruchomo, zeby kotkow nie wystraszyć :D) i sobie pojdą.
Karmę jeszcze mieszam, ale w tej chwili większość chrupek to Royale, wiec sadze, ze po weekendzie przestanę dawać to coś, co dostaliśmy od wlascicieli i przejdą całkowicie na Royala, bo nie ma żadnych problemów gastrycznych.
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Super :ok:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
perdo
Posty: 319
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:04
Lokalizacja: Poznan

Post autor: perdo »

Carbonito odstawia już gruchanie, pokabrzuszki, tulenie i myzianie. Pezzata nadal unika kontaktu, ale troche czesciej wychodzi spod lozka.
Mysle ze za jakis czas beda do wyadoptowania dwa pieszczochy. W tym tygodniu poprobuje pofocic towarzystwo. Na Royala juz oboje przestawieni. Problemow zdrowotno-gastrycznych zero :)
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

To czekamy na foteczki :tup: :tup: :tup:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Nosferatu
Posty: 515
Rejestracja: 20 paź 2011, 19:58
Lokalizacja: Liban

Post autor: Nosferatu »

No i cudnie, może Pezzata podpatrzy i niedługo będziesz mieć kocie stereo. Fajnie się czyta, że wszystko dobrze.
"Teraz prędko, zanim do nas dotrze, że to bez sensu" Król Julian :)
Awatar użytkownika
perdo
Posty: 319
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:04
Lokalizacja: Poznan

Post autor: perdo »

No więc mam wrazenie, ze tymi kotami nikt się nie bawił zadnymi zabawkami.
I dziwi mnie tekst, jaki padl od pana, ktory je przywozil, ze nie sa skore do pieszczot. Bo co prawda Pezzata nadal przyglada się z oddali, to Carbonito odstawił kolejny seans pt. glaszcz mnie, po brzuszku mnie glaszcz, i po lapkach, i po lebku i w ogole wez mnie przytul czlowieku. Jest absolutnie miziastym pieszczochem.
W dodatku, co dzisiaj stwierdzilam, uwielbia byc czesany (testowalam na nim szczotke do wlosow Mlodego, no ale byla akurat pod ręką :D )
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Awatar użytkownika
perdo
Posty: 319
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:04
Lokalizacja: Poznan

Post autor: perdo »

Nadal nie oswoilam Pezzaty, ale dzisiaj wyszla spod lozka na wolanie (zeby sie zaraz schowac), więc można uznać, że postęp jest :)
Za to Carbonito jest pieszczochem nieziemskim i koniecznie beda musialy trafic do domu, gdzie czlowiek bedzie chcial miec parkę, bo podwojna milosc, a nie parkę, więc nie trzeba czasu poświęcać, bo się sobą zajmą.
Senior nadal straszy syczac :D, Carbonito na trochę wychodzi i zwiedza teren, ale jeszcze do blizszych kontaktow nie doszlo.
To bardzo kochane i bezproblemowe koteczki. Nie wiem jak można było je oddać :(
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Awatar użytkownika
perdo
Posty: 319
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:04
Lokalizacja: Poznan

Post autor: perdo »

Dzisiaj nie mialam za duzo czasu, bo wozilam do weta jakiegos psiaka, ktory wpadl pod samochod. No ale zwierzak ogarnięty, na szczęście chyba nic się złego nie stało.
Ale mieliśmy dalsze oswajanie z aparatem. Pezzata ucieka i się chowa, Carbonito koniecznie chce się zaprzyjaźnić z obiektywem i pomyziać się łebkiem.
:serce: :serce: :serce:
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Carbonito:
Obrazek

Pezzata:
Obrazek

Ich album ma tytuł Orła Białego II, bo dorzuciłam ich roboczo do rodzeństwa.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:tan: jakie ładne focie :love:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
kamilczak
Posty: 146
Rejestracja: 17 kwie 2013, 12:48
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kamilczak »

Piękne stwory!
ODPOWIEDZ