Carramba
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Cynamony meldują, że widziały Caramcie
Jest wspaniała
I taki pyszczek ma słodziaszny
Na żywo wygląda prześlicznie
Cętki, rudawe refleksy i te piękne okrągłe oczka
Nawet miałam ją w ramionach, więc wcale taka niedostępna nie jest
I co najwspanialsze ... śpi z człowiekiem w łóżku
Do nas jak przyjdzie łaskawie Marina lub Motek to cieszymy się jak głupki
i leżymy nieruchomo jak kłody, żeby kotek sobie nie poszedł 
Caramcia śpi w łóżku od kiedy zniknęła konkurencja. I koniecznie na dzień dobry trzeba ją wymiziać.
Caramcia jest bardzo delikatna. To przemiła koteczka, która wszystkim kotom schodzi z drogi. Nie powinna więc być z kotem, który ją zdominuje, bo wtedy nie pokaże całego swojego charakteru, tylko schowa się w kącie.
Caramcia jest bardzo delikatna. To przemiła koteczka, która wszystkim kotom schodzi z drogi. Nie powinna więc być z kotem, który ją zdominuje, bo wtedy nie pokaże całego swojego charakteru, tylko schowa się w kącie.
Chyba masz rację z tym ogłoszeniem. Ona się bardzo zmieniła, jak dorosła. To już nie rozbrykany kociak, tylko poważna kocica.
Caramcia sama przyszła do ludzi jako malutki kociak. Jest piękną burą szylkretką i ma odpowiedni do tego charakter. Czasami jest niezależna jak każda szylkretka, a czasami przylepna jak buraska. To kocica, która szarzeje i chowa się, gdy jest jej źle i która błyska złotymi plamkami, gdy ktoś na nią zwróci uwagę. Wystarczy jej trochę czułości, żeby odpłacić pięknym mruczeniem i podstawianiem się do głaskania. Lubi inne koty, ale wyłącznie takie, które nie próbują jej zdominować. Jest tak łagodna, że każdemu ustępuje z drogi. Uwielbia polować na owady i straszyć ptaki za oknem.
Caramcia sama przyszła do ludzi jako malutki kociak. Jest piękną burą szylkretką i ma odpowiedni do tego charakter. Czasami jest niezależna jak każda szylkretka, a czasami przylepna jak buraska. To kocica, która szarzeje i chowa się, gdy jest jej źle i która błyska złotymi plamkami, gdy ktoś na nią zwróci uwagę. Wystarczy jej trochę czułości, żeby odpłacić pięknym mruczeniem i podstawianiem się do głaskania. Lubi inne koty, ale wyłącznie takie, które nie próbują jej zdominować. Jest tak łagodna, że każdemu ustępuje z drogi. Uwielbia polować na owady i straszyć ptaki za oknem.
Tak sobie chciałabym filozoficznie westchnąć na temat adoptowania kotów dorosłych i kociaków.
Z kociaka nigdy nie wiadomo co wyrośnie. Rok temu wydałabym Caramcię jako rogatego łobuza. Dzisia opisuję ją jako delikatną kotkę, wymagającą uwagi, pogłaskania, okazania ciepła. Nikt tego kota nie podmienił.To ciągle tasama Caramcia. Po prostu dorosła. I nie musi już walczyć o przeżycie.
Z kociaka nigdy nie wiadomo co wyrośnie. Rok temu wydałabym Caramcię jako rogatego łobuza. Dzisia opisuję ją jako delikatną kotkę, wymagającą uwagi, pogłaskania, okazania ciepła. Nikt tego kota nie podmienił.To ciągle tasama Caramcia. Po prostu dorosła. I nie musi już walczyć o przeżycie.
- fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
Fufu, sama wiesz, że są różne sytuacje. Caramcia po prostu nie jest zadowolona. Ona jest z natury jedynaczką. Ale na jej zdrowie i psychikę większa liczba kotów nie ma wpływu. Po prostu nie jest zadowolona i wymaga dopieszczenia. Poszukiwane są te ręce, które ją dopieszczą. Bo ja się staram, ale mogłoby być jeszcze lepiej.
- fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
wiem to, co czytamfilo pisze:Fufu, sama wiesz, że są różne sytuacje. Caramcia po prostu nie jest zadowolona. Ona jest z natury jedynaczką. Ale na jej zdrowie i psychikę większa liczba kotów nie ma wpływu. Po prostu nie jest zadowolona i wymaga dopieszczenia. Poszukiwane są te ręce, które ją dopieszczą. Bo ja się staram, ale mogłoby być jeszcze lepiej.
a 20 września pisałaś np.
wiem, że wiedziałaś, że Carramba źle zniesie nowe koty w domuCaramcia zaczyna się dusić u nas w domu. Jak na jej potrzeby mieszka u nas za dużo kotów. Brakuje jej przestrzeni.
i wiem, że życie kotów, które ściągnęłaś nie było jakoś specjalnie zagrożone...
nie wiem natomiast, gdzie konsekwencja i dobrostan kotów

