Hobbiton

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
koziolkowa11
Posty: 7
Rejestracja: 30 gru 2013, 19:33
Lokalizacja: Poznań

Post autor: koziolkowa11 »

ankietka odesłana:) niecierpliwie czekamy na dalsze instrukcje :D
Awatar użytkownika
hanna
Posty: 860
Rejestracja: 11 paź 2013, 22:17
Lokalizacja: Poznań,Kiekrz

Post autor: hanna »

ankietka odesłana:) niecierpliwie czekamy na dalsze instrukcje :D
Trzymamy kciuki,łapki i pazurki za DS. :lol: :lol: :lol:
Sara
koziolkowa11
Posty: 7
Rejestracja: 30 gru 2013, 19:33
Lokalizacja: Poznań

Post autor: koziolkowa11 »

dziękujemy. Mamy nadzieję, że się uda i kociaki nas zaakceptują :D
Awatar użytkownika
perdo
Posty: 319
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:04
Lokalizacja: Poznan

Post autor: perdo »

Aaaaa - Wspaniale. Dzieciaki są przesłodkie i mega proludzkie, więc na pewno łatwo zaakceptują nowych opiekunów.
:aniolek:
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
koziolkowa11
Posty: 7
Rejestracja: 30 gru 2013, 19:33
Lokalizacja: Poznań

Post autor: koziolkowa11 »

a kociaki są nadal u Pani?? strasznie byśmy chcieli się z nimi poznaćµ :love:
Awatar użytkownika
perdo
Posty: 319
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:04
Lokalizacja: Poznan

Post autor: perdo »

Napisałam maila :)
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Awatar użytkownika
perdo
Posty: 319
Rejestracja: 22 maja 2013, 16:04
Lokalizacja: Poznan

Post autor: perdo »

Hobbiton rośnie jak na drożdżach i ma piękne "sportowe" sylwetki - długie nóżki, szczupłe sylwetki, wąskie pyszczki. Cudo - w każdym razie w porównaniu z kluchami, jakimi są rezydenci :D
Maluchy są niezmorodowane w zabawach, zaczepiają bez przerwy nie tylko siebie, ale też pozostałe koty w stadzie. Skonczyl sie okres ochrony, wiec jak za duzo przeszkadzają, to dostaja packi od rozdrażnionych ciotek i wujków. Ale równocześnie ciocia Leeloo weszła w rolę drugiej mamy, więc mają zapewnione wylizywanie i przytulanie.
Torin to typowy pieszczoch, poza czasem spędzonym na zabawie, najchętniej spędza czas na moich kolanach, najlepiej, żeby jeszcze na tych kolanach był koc, w który można sie zakopać.
Natomiast Frodo Pędziwiatr trochę przystopował i coraz częściej przychodzi na głaskanie i pieszczoty. Kładzie się obok mnie i uważnie śledzi co robię. Albo taki wtulony - zasypia.

Dori mi trochę żal. Widać, że potrzebuje człowieka, który będzie miał dla niej dużo czasu. Jest przemiłą, przymilną koteczką, która dobrze odnajduje sie w stadzie, ale brakuje jej chyba "własnego" kota. Bo u mnie są dwupaki i ona jedynaczka. Od czasu, gdy maluchy przestały ją oblegać odzyskała siły, przybrała na wadze i coraz chętniej się bawi. Przynosi w pyszczku piłeczkę i miauczeniem daje znać, że chce interakcji. Niestety nie nauczyła się jeszcze aportować, ale ćwiczymy :D
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
KasiaTa
Posty: 2
Rejestracja: 22 sty 2014, 8:54
Lokalizacja: Zalasewo

Post autor: KasiaTa »

perdo pisze:Dori mi trochę żal. Widać, że potrzebuje człowieka, który będzie miał dla niej dużo czasu. Jest przemiłą, przymilną koteczką, która dobrze odnajduje sie w stadzie, ale brakuje jej chyba "własnego" kota. Bo u mnie są dwupaki i ona jedynaczka. Od czasu, gdy maluchy przestały ją oblegać odzyskała siły, przybrała na wadze i coraz chętniej się bawi. Przynosi w pyszczku piłeczkę i miauczeniem daje znać, że chce interakcji. Niestety nie nauczyła się jeszcze aportować, ale ćwiczymy :D
Witam,
napisaliśmy wczoraj maila z całą rodziną z zapytaniem czy Dori chciałaby z nami zamieszkać:)
Cierpliwie czekamy na odpowiedź.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

KasiaTa pisze:
perdo pisze:Dori mi trochę żal. Widać, że potrzebuje człowieka, który będzie miał dla niej dużo czasu. Jest przemiłą, przymilną koteczką, która dobrze odnajduje sie w stadzie, ale brakuje jej chyba "własnego" kota. Bo u mnie są dwupaki i ona jedynaczka. Od czasu, gdy maluchy przestały ją oblegać odzyskała siły, przybrała na wadze i coraz chętniej się bawi. Przynosi w pyszczku piłeczkę i miauczeniem daje znać, że chce interakcji. Niestety nie nauczyła się jeszcze aportować, ale ćwiczymy :D
Witam,
napisaliśmy wczoraj maila z całą rodziną z zapytaniem czy Dori chciałaby z nami zamieszkać:)
Cierpliwie czekamy na odpowiedź.
na jakiego maila? :)
KasiaTa
Posty: 2
Rejestracja: 22 sty 2014, 8:54
Lokalizacja: Zalasewo

Post autor: KasiaTa »

AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

Moorland od razu, jak widzę to piszę, chyba są różne kontakty podane tu na forum i na stronie Fundacji. Zwróć uwagę. I od razu informuję, że dostałam zapytanie o maluchy :) Napiszę więcej, jak zainteresowane osoby potwierdzą. Przekierować je wtedy do Ciebie?
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
Awatar użytkownika
Ania Z
Posty: 3855
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:37
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;)

Post autor: Ania Z »

Moorland nie ma chwilowo dostępu do forum
Aniu proszę przekieruj odrazu na a Morri, ona pomaga teraz Perdo
A ja też wspieram, ale tylko merytorycznie :: Perdo
Obrazek
AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

Ania Z pisze:Moorland nie ma chwilowo dostępu do forum
Aniu proszę przekieruj odrazu na a Morri, ona pomaga teraz Perdo
A ja też wspieram, ale tylko merytorycznie :: Perdo
Dobrzi, przekieruję na Morri :)
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Trzymam kciuki za Hobbity :)
Awatar użytkownika
Salemka
Posty: 82
Rejestracja: 18 lis 2012, 11:23
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Salemka »

Adoptowałam wirtualnie Froda i Torina :) <3
"Cats do not go for a walk to get somewhere but to explore" - Sidney Denham
ODPOWIEDZ