Asia_B pisze:anasta pisze:Asia_B pisze:Czy moje oczy dobrze widzą?
kura??
skąd macie kurę? ja też chcę

Znalazlam ja przed świętami bożonarodzeniowymi w 2012, dlugo szukalam jej miejscowki, ale nie na fermie tylko eko chowu- nikt jej nie chcial. Zebralam wiec info o bytowaniu kur, zamowilam pasze i musialam przetrzymac kurzysko przez zime, bo nie zostawie bezbronnego ptaszyska na sniegu. Ku mojemu zdziwieniu ekspresowo zintegrowala sie z moimi 3 psami (z dwoma wielkimi potrafi spac przytulona) i wszystkimi kotami, oczywiscie kroluje w tym towarzystwie. Ma do dyspozycji ogrod, wchodzi i wychodzi balkonem razem z psami, apetyty ma jak kobieta w ciazy.......ale co najwazniejsze znosi nam w kuchni w kartonie pyszne eko jajka

. Przyszlo jej zyc w dosc odmiennych od kurzych zwyczajow warunkach, ale wiem, ze jest szczesliwa

Super z niej kura, jest bardzo kontaktowa, gada jak najeta, szczegolnie jak widzi, ze ktos ma do jedzenia cos , na co akurat ona ma ochote. Dostala imie Waleria. Na poczatku wszyscy sie ze mnie smiali, ze kurze imie dalam , skoro ona podono glupia. A teraz wychodze na taras zawolac Walerie i ku zdziwieniu wszystkich ona slyszac wolanie swojego imienia pedzi do mnie jak petarda niczym kaczor donald w kreskowce. Nigdy bym sie nie spodziewala, ze kura to takie pojete ptaszysko:)
Historia nieprawdopodobna! SUPER!

Kochana z Ciebie Kobieta
Wybacz pytanie z serii przyziemnych
Czy Waleria korzysta z toalety...?
Hm..mozna powiedziec, ze w 80 % zalatwia swoje potrzeby na zewnatrz, w 15% udaje jej sie trafic na pozostawiona dla niej na podlodze gazete, a te 5% trafia na podloge. Daleko nam jeszcze do perfekcji, ale robi postepy. Oczywiscie nie zalatwia sie w karton w ktorym znosi jaja:). Wbrew wszystkiemu to bardzo czyste zwierze.
Od dziecka znosilam do domu wszystkie stworki potrzebujace pomocy, jeze, krety, koty, psy, papugi. Moja rodzina uwaza, ze jestem dziwna, bo utrudniam sobie tym zycie...a ja sobie mysle w duchu.....bosz ci ludzie sa tak plytcy, ze nie maja nawet pojecie ile szczescia daje uratowanie jednego bezbronnego zycia.
Wychodze z prostego zalozenia, ile z siebie damy innym , tyle do nas wroci;).