U Drucika coraz lepiej

Apetyt ma taki, że musimy zacząć ograniczanie

Przerzucamy się na karmę całkowicie bezzbożową, bo kocurro osiągnął wagę 5,2 kg

Nie ma nadwagi, ale musimy uważać na to, by blizny miały czas nadgonić za resztą ciała
Drucika rozpiera też energia - ma ogromną ochotę na zabawy i często sam wychodzi z inicjatywą zrywając się nagle w pogoni za własnoręcznie toczoną piłeczką

Na szczęście ma do dyspozycji tylko mały pokój i to tylko pod nadzorem, więc nie ma możliwości ani rozwinięcia pełnej prędkości, ani też zbyt żwawych harców
Niestety brak postępów w socjalizacji z innymi kotami

Miałam nadzieję, że może Puma zechce spojrzeć na niego łaskawszym okiem. Efekt jest jednak taki sam, jak w przypadku innych: niech sobie siedzi albo leży na tapczanie, byle się nie zbliżał

A on bardzo garnie się do innych futer

Serce się kraje, gdy syczą mu prosto w nos

Wydaje mi się, że na ten moment Drucik nie bardzo nadaje się do domu z innymi kotami, choć w przyszłości przydałoby mu się bardzo dokocenie jakimś kociakiem, dla którego Drucikowe chrapanie będzie czymś znajomym i niegroźnym...