Kaszmir i Carmen

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

Nowotwór to diabeł, który najczęściej wyczekuje w ciszy na najbardziej dla siebie odpowiedni moment.
Na moment, w którym to on będzie rósł w siłę niezagrożony.
Na nic zda się zastanawianie "może gdybym wcześniej coś zauważyła", "Może gdybym...., może gdybym...."
Kochamy nasze zwierzęta całym sobą, robimy wszystko co na daną chwilę uważamy za najlepsze.
Nie jesteśmy w stanie przeczytać przyszłości.
Ale jesteśmy w stanie być z nimi, przy nich, zawsze, gdy tego potrzebują.

Z rakiem można wygrać.
A jeśli nie wygrać to pokazać mu, że bez walki się nie poddacie.
Niech lepiej zda sobie z tego sprawę, bo z MIŁOŚCIĄ nie wygra!

pozdrawiam gorąco
Asia
Do zobaczenia Aniele
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Asia_B pisze:Nowotwór to diabeł, który najczęściej wyczekuje w ciszy na najbardziej dla siebie odpowiedni moment.
Na moment, w którym to on będzie rósł w siłę niezagrożony.
Na nic zda się zastanawianie "może gdybym wcześniej coś zauważyła", "Może gdybym...., może gdybym...."
Kochamy nasze zwierzęta całym sobą, robimy wszystko co na daną chwilę uważamy za najlepsze.
Nie jesteśmy w stanie przeczytać przyszłości.
Ale jesteśmy w stanie być z nimi, przy nich, zawsze, gdy tego potrzebują.

Z rakiem można wygrać.
A jeśli nie wygrać to pokazać mu, że bez walki się nie poddacie.
Niech lepiej zda sobie z tego sprawę, bo z MIŁOŚCIĄ nie wygra!

pozdrawiam gorąco
Asia
Podpisuję się pod tym!
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Lepiej niż Asia tego nie ujmę... Pola, trzymajcie się dzielnie! :hug:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
pola
Posty: 101
Rejestracja: 03 lut 2010, 20:32
Lokalizacja: lubuskie

Post autor: pola »

Dziękuję za każde ciepłe słowo :kiss: :kiss:

Sprawa wygląda w następujący sposób- poszłyśmy z zębem, wyszłyśmy z rakiem.
Pozostaje leczenie paliatywne.

Wyryczałam się, dzś otworzyłam oczy i patrzyłam jak dokazuje z małym bąblem, którego przytargałam przed samą wigilią, nie mogącego chodzić, zziębniętego, głodnego, śmierdzącego olejem silnikowym, którego uznałam za przypadek do ratowania, ze względu na zawód jaki wykonuje, a mianowicie zoofizjoterapeutka.
Dziś biega razem z Grubcią :serce:
Póki Bertusia, bo tak ma na imię Carmen poluje na gumowe rękawiczki, wywraca suszarkę z praniem, w celu pognania ze świeżo upraną bluzką jest wszystko w porządku i na swoim miejscu. W międzyczasie leki i do przodu, a myślę, że jeszcze wiele chwil przed nami :wink: nie może być inaczej, w końcu to karmelek, mój mały fistaszek (jeden z kilku :twisted: )
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

pola pisze:Dziękuję za każde ciepłe słowo :kiss: :kiss:

Sprawa wygląda w następujący sposób- poszłyśmy z zębem, wyszłyśmy z rakiem.
Pozostaje leczenie paliatywne.

Wyryczałam się, dzś otworzyłam oczy i patrzyłam jak dokazuje z małym bąblem, którego przytargałam przed samą wigilią, nie mogącego chodzić, zziębniętego, głodnego, śmierdzącego olejem silnikowym, którego uznałam za przypadek do ratowania, ze względu na zawód jaki wykonuje, a mianowicie zoofizjoterapeutka.
Dziś biega razem z Grubcią :serce:
Póki Bertusia, bo tak ma na imię Carmen poluje na gumowe rękawiczki, wywraca suszarkę z praniem, w celu pognania ze świeżo upraną bluzką jest wszystko w porządku i na swoim miejscu. W międzyczasie leki i do przodu, a myślę, że jeszcze wiele chwil przed nami :wink: nie może być inaczej, w końcu to karmelek, mój mały fistaszek (jeden z kilku :twisted: )
:good:
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

pola pisze:Dziękuję za każde ciepłe słowo :kiss: :kiss:

Sprawa wygląda w następujący sposób- poszłyśmy z zębem, wyszłyśmy z rakiem.
Pozostaje leczenie paliatywne.

Wyryczałam się, dzś otworzyłam oczy i patrzyłam jak dokazuje z małym bąblem, którego przytargałam przed samą wigilią, nie mogącego chodzić, zziębniętego, głodnego, śmierdzącego olejem silnikowym, którego uznałam za przypadek do ratowania, ze względu na zawód jaki wykonuje, a mianowicie zoofizjoterapeutka.
Dziś biega razem z Grubcią :serce:
Póki Bertusia, bo tak ma na imię Carmen poluje na gumowe rękawiczki, wywraca suszarkę z praniem, w celu pognania ze świeżo upraną bluzką jest wszystko w porządku i na swoim miejscu. W międzyczasie leki i do przodu, a myślę, że jeszcze wiele chwil przed nami :wink: nie może być inaczej, w końcu to karmelek, mój mały fistaszek (jeden z kilku :twisted: )
tak trzymaj!! :good:
nie zadręczaj się przyszłością ani przeszłością, żyj dniem dzisiejszym!
pola
Posty: 101
Rejestracja: 03 lut 2010, 20:32
Lokalizacja: lubuskie

Post autor: pola »

Dzień dobry!!!! :wink:
Prosimy o mocne trzymanie kciukasów... Dziś wizyta kontrolna u weta :roll: mam nadzieję, że jest wszystko dobre. Kula futra zachowuje się normalnie, a nawet bardziej niż normalnie, chyba więcej miłości ma do mnie. I liże i liże i liże mnie. Po tablety rano ustawiała się sama, a wręcz przypominała mi miaukiem, że czas na dawkę, i tak obie sobie coś brałyśmy. Tak się przyzwyczaiła, że coś bierze, iż po zakończeniu kuracji musiałam delikatnie wyperswadować jej farmaceutyki :P
Pozdrawiam ciepło
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

mocno trzymam kciuki :good: będzie dobrze :aniolek:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

Bardzo dobre wiadomości i oczywiście przesyłam ogromniaste wsparcie i myśli :)
Do zobaczenia Aniele
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

I ja również :ok:
Będzie dobrze!
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

TRZYMAM Z CAŁYCH SIŁ
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
pola
Posty: 101
Rejestracja: 03 lut 2010, 20:32
Lokalizacja: lubuskie

Post autor: pola »

Rachu ciachu i po strachu...
Klucha wczoraj miała robione rtg, które wykazało, że jednak coś tam siedzi, jednak jej zachowanie, samopoczucie i stan zdrowia są bardzo dobre, nie wskazują, aby coś poważnego się działo. Dzisiaj robiłyśmy badania krwi (próby wątrobowe, ogólnie całą biochemię, łącznie z glukozą)- wyniki rewelacyjne, jak to wet określił "OKAZ ZDROWIA" :banan:
Prawdopodobnie w płucach znajdują się zwapnienia po przebytym stanie zapalnym. Teraz tylko usunięcie kamienia nazębnego i mój okaz zdrowia będzie żył długo i szczęśliwie...!!!
Moja radość jest nie do opisania!
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

::s
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

:tan: :tan: :tan: :tan:
Obrazek
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Super wieści :good:
ODPOWIEDZ