Ja teżkikin pisze:super wieści, bardzo się cieszę
Drucik
Moderatorzy: crestwood, Migotka
U Drucika coraz lepiej
Apetyt ma taki, że musimy zacząć ograniczanie
Przerzucamy się na karmę całkowicie bezzbożową, bo kocurro osiągnął wagę 5,2 kg
Nie ma nadwagi, ale musimy uważać na to, by blizny miały czas nadgonić za resztą ciała
Drucika rozpiera też energia - ma ogromną ochotę na zabawy i często sam wychodzi z inicjatywą zrywając się nagle w pogoni za własnoręcznie toczoną piłeczką
Na szczęście ma do dyspozycji tylko mały pokój i to tylko pod nadzorem, więc nie ma możliwości ani rozwinięcia pełnej prędkości, ani też zbyt żwawych harców 
Niestety brak postępów w socjalizacji z innymi kotami
Miałam nadzieję, że może Puma zechce spojrzeć na niego łaskawszym okiem. Efekt jest jednak taki sam, jak w przypadku innych: niech sobie siedzi albo leży na tapczanie, byle się nie zbliżał
A on bardzo garnie się do innych futer
Serce się kraje, gdy syczą mu prosto w nos
Wydaje mi się, że na ten moment Drucik nie bardzo nadaje się do domu z innymi kotami, choć w przyszłości przydałoby mu się bardzo dokocenie jakimś kociakiem, dla którego Drucikowe chrapanie będzie czymś znajomym i niegroźnym...
Drucika rozpiera też energia - ma ogromną ochotę na zabawy i często sam wychodzi z inicjatywą zrywając się nagle w pogoni za własnoręcznie toczoną piłeczką
Niestety brak postępów w socjalizacji z innymi kotami
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri musiałybyśmy zapoznać Drucika z Peetą, on wszystkich akceptuje, ale to jak łapka się zagoi, bo Peeta to wulkan energii
no jak Peecie by sie nie spodobał to chyba rzeczywiście musiałby być sam
no jak Peecie by sie nie spodobał to chyba rzeczywiście musiałby być sam
Moje Tymczaski kochane
Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
mówiąc szczerze, chętnie bym wypróbowała
bardzo mnie nurtuje ta sprawa. A Drucik - widzę - pomału zaczyna tracić cierpliwość. Raz po raz, odsyknie, czego wcześniej nie robił i jest wyraźnie niepocieszony. No, wierzcie mi, widzę, że jest mu przykro
Asiu, a Helenka?
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Morri pisze:mówiąc szczerze, chętnie bym wypróbowała![]()
![]()
bardzo mnie nurtuje ta sprawa. A Drucik - widzę - pomału zaczyna tracić cierpliwość. Raz po raz, odsyknie, czego wcześniej nie robił i jest wyraźnie niepocieszony. No, wierzcie mi, widzę, że jest mu przykro
Asiu, a Helenka?
Helenka ma w nosie harce Piotrusia, nie straszne Jej syczenia i inne dziwne dźwięki
Przy Piotrusiu ( mam wrażenie ) przechodzi szkołę życia
Możemy spróbować z Helenką
Jak nie wyjdzie to na szeroką wodę puści się Pitera
Do zobaczenia Aniele
