Taką Namolność kocham
Alojzy Mol
Moderatorzy: crestwood, Migotka
-
BEATA olag
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
Droga, Zine, Aloś nie sika Ci na łóżko, by Cię ukarać! Koty nie myślą w tak złożony sposób - to raczej ludzka cecha. Nie doszukujmy się tego u zwierząt, bo narosną tylko nieporozumienia. Aloś nasikał Ci na łóżko dlatego, że był skrajnie zdenerwowany, a Twój zapach kojarzy mu się - jak widać - z bezpieczeństwem. Nasikał więc tam, gdzie czuł Twój zapach, by zmieszać go ze swoim... Bo to pozwoliło mu się uspokoić i poczuć bezpiecznie...
Kupa, to zupełnie odrębny temat - poproś weta, przy kolejnej wizycie, by obejrzał gruczoły przyodbytnicze.
Jak sobie poradzić? Otóż, jeśli wiesz, że po kąpieli czeka Cię sik na łóżko, wstawiaj go od razu do kuwety. Raz za razem. Nagrodź przysmakiem, jeśli zrobi tam siku. Pomyśl też o nagrodzie za kąpiel - może nią być jedzenie, smakołyk lub zabawa - cokolwiek, co odciągnie jego myśli od nieprzyjemnego wydarzenia i pozwoli o nim zapomnieć. Może kocimiętka? Jestem pewna, że uda się przepracować ten problem, ale kluczem jest, byś zrozumiała, że on się na Tobie nie mści, nie robi Ci na złość - to typowo ludzkie zachowania. Pamiętaj też, że karanie kota przynosi efekt przeciwny do zamierzonego. Praca z kotem może polegać wyłącznie na wzmacnianiu pozytywnych zachowań
Kupa, to zupełnie odrębny temat - poproś weta, przy kolejnej wizycie, by obejrzał gruczoły przyodbytnicze.
Jak sobie poradzić? Otóż, jeśli wiesz, że po kąpieli czeka Cię sik na łóżko, wstawiaj go od razu do kuwety. Raz za razem. Nagrodź przysmakiem, jeśli zrobi tam siku. Pomyśl też o nagrodzie za kąpiel - może nią być jedzenie, smakołyk lub zabawa - cokolwiek, co odciągnie jego myśli od nieprzyjemnego wydarzenia i pozwoli o nim zapomnieć. Może kocimiętka? Jestem pewna, że uda się przepracować ten problem, ale kluczem jest, byś zrozumiała, że on się na Tobie nie mści, nie robi Ci na złość - to typowo ludzkie zachowania. Pamiętaj też, że karanie kota przynosi efekt przeciwny do zamierzonego. Praca z kotem może polegać wyłącznie na wzmacnianiu pozytywnych zachowań
-
BEATA olag
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
MorriMorri pisze:Droga, Zine, Aloś nie sika Ci na łóżko, by Cię ukarać! Koty nie myślą w tak złożony sposób - to raczej ludzka cecha. Nie doszukujmy się tego u zwierząt, bo narosną tylko nieporozumienia. Aloś nasikał Ci na łóżko dlatego, że był skrajnie zdenerwowany, a Twój zapach kojarzy mu się - jak widać - z bezpieczeństwem. Nasikał więc tam, gdzie czuł Twój zapach, by zmieszać go ze swoim... Bo to pozwoliło mu się uspokoić i poczuć bezpiecznie...
Kupa, to zupełnie odrębny temat - poproś weta, przy kolejnej wizycie, by obejrzał gruczoły przyodbytnicze.
Jak sobie poradzić? Otóż, jeśli wiesz, że po kąpieli czeka Cię sik na łóżko, wstawiaj go od razu do kuwety. Raz za razem. Nagrodź przysmakiem, jeśli zrobi tam siku. Pomyśl też o nagrodzie za kąpiel - może nią być jedzenie, smakołyk lub zabawa - cokolwiek, co odciągnie jego myśli od nieprzyjemnego wydarzenia i pozwoli o nim zapomnieć. Może kocimiętka? Jestem pewna, że uda się przepracować ten problem, ale kluczem jest, byś zrozumiała, że on się na Tobie nie mści, nie robi Ci na złość - to typowo ludzkie zachowania. Pamiętaj też, że karanie kota przynosi efekt przeciwny do zamierzonego. Praca z kotem może polegać wyłącznie na wzmacnianiu pozytywnych zachowań
a mi wstyd, że nie doczytałam...
Dajesz jakieś wspomagacze odstresowujące?
Dziękuję, dziękuję, a raczej dziękujemyMorri pisze:Droga, Zine, Aloś nie sika Ci na łóżko, by Cię ukarać! Koty nie myślą w tak złożony sposób - to raczej ludzka cecha. Nie doszukujmy się tego u zwierząt, bo narosną tylko nieporozumienia. Aloś nasikał Ci na łóżko dlatego, że był skrajnie zdenerwowany, a Twój zapach kojarzy mu się - jak widać - z bezpieczeństwem. Nasikał więc tam, gdzie czuł Twój zapach, by zmieszać go ze swoim... Bo to pozwoliło mu się uspokoić i poczuć bezpiecznie...
Kupa, to zupełnie odrębny temat - poproś weta, przy kolejnej wizycie, by obejrzał gruczoły przyodbytnicze.
Jak sobie poradzić? Otóż, jeśli wiesz, że po kąpieli czeka Cię sik na łóżko, wstawiaj go od razu do kuwety. Raz za razem. Nagrodź przysmakiem, jeśli zrobi tam siku. Pomyśl też o nagrodzie za kąpiel - może nią być jedzenie, smakołyk lub zabawa - cokolwiek, co odciągnie jego myśli od nieprzyjemnego wydarzenia i pozwoli o nim zapomnieć. Może kocimiętka? Jestem pewna, że uda się przepracować ten problem, ale kluczem jest, byś zrozumiała, że on się na Tobie nie mści, nie robi Ci na złość - to typowo ludzkie zachowania. Pamiętaj też, że karanie kota przynosi efekt przeciwny do zamierzonego. Praca z kotem może polegać wyłącznie na wzmacnianiu pozytywnych zachowań
W życiu bym nie wpadła na to, że narobił mi ze strachu, a tu taka niespodzianka.
Do weta idziemy we czwartek, więc na pewno poproszę o sprawdzenie
Następną kąpiel robimy we wtorek, więc spróbujemy.
Co do jego korzystania z kuwety, to nie napisałam, że Alojzy idzie do łazienki tylko wtedy gdy jest pusta. Na samym początku czekał do nocy, gdy już spałam. Teraz korzysta normalnie za dnia, ale nigdy gdy jest ktoś w łazience. Miejmy nadzieje, że ten sposób zda egzamin, ale wiem, że może być różnie. Jestem dobrych myśli
Przysmaki na pewno zdziałają cuda! Aloś uwielbia jeść. Za każdym razem gdy szykuję mu jedzenie on już czeka przy miskach.
Bardzo dziękuję za pomoc w zrozumieniu jego zachowania, to nieodłączny klucz do sukcesu, a bardzo mi zależy by rozumieć go najlepiej jak się da. Jest niesamowitym kotem, szalenie oddanym i pełnym miłości.
Nie daję mu wspomagaczy na odstresowanie. Nie bardzo byłam świadoma jak może zachować się po kąpieli, ale teraz już wiem, że jest to rzecz, której nie lubi i zapewne jest to dla niego stres. Będziemy pracować nad tym, by jak najbardziej mu go oszczędzićBEATA olag pisze:MorriMorri pisze:Droga, Zine, Aloś nie sika Ci na łóżko, by Cię ukarać! Koty nie myślą w tak złożony sposób - to raczej ludzka cecha. Nie doszukujmy się tego u zwierząt, bo narosną tylko nieporozumienia. Aloś nasikał Ci na łóżko dlatego, że był skrajnie zdenerwowany, a Twój zapach kojarzy mu się - jak widać - z bezpieczeństwem. Nasikał więc tam, gdzie czuł Twój zapach, by zmieszać go ze swoim... Bo to pozwoliło mu się uspokoić i poczuć bezpiecznie...
Kupa, to zupełnie odrębny temat - poproś weta, przy kolejnej wizycie, by obejrzał gruczoły przyodbytnicze.
Jak sobie poradzić? Otóż, jeśli wiesz, że po kąpieli czeka Cię sik na łóżko, wstawiaj go od razu do kuwety. Raz za razem. Nagrodź przysmakiem, jeśli zrobi tam siku. Pomyśl też o nagrodzie za kąpiel - może nią być jedzenie, smakołyk lub zabawa - cokolwiek, co odciągnie jego myśli od nieprzyjemnego wydarzenia i pozwoli o nim zapomnieć. Może kocimiętka? Jestem pewna, że uda się przepracować ten problem, ale kluczem jest, byś zrozumiała, że on się na Tobie nie mści, nie robi Ci na złość - to typowo ludzkie zachowania. Pamiętaj też, że karanie kota przynosi efekt przeciwny do zamierzonego. Praca z kotem może polegać wyłącznie na wzmacnianiu pozytywnych zachowań,
a mi wstyd, że nie doczytałam...
Dajesz jakieś wspomagacze odstresowujące?
Zine jest dokładnie tak, jak pisze Morri. W szpitaliku Aloś też nie znosił kąpieli i podawania leków - a był to chyba nasz najczęściej kąpany pacjent. Często po kąpieli siedział zbunkrowany w posłaniu, ale wystarczyło, że po padałam mu kilka przysmaków i zapominał o tym starszym i mokrym czymś, co mu się przydarzyło.
Po kąpieli pilnuj łóżka, pomóż mu w trafieniu do kuwety i będzie dobrze. 
Neda pisze:Zine jest dokładnie tak, jak pisze Morri. W szpitaliku Aloś też nie znosił kąpieli i podawania leków - a był to chyba nasz najczęściej kąpany pacjent. Często po kąpieli siedział zbunkrowany w posłaniu, ale wystarczyło, że po padałam mu kilka przysmaków i zapominał o tym starszym i mokrym czymś, co mu się przydarzyło.Po kąpieli pilnuj łóżka, pomóż mu w trafieniu do kuwety i będzie dobrze.
Dziękuję
Czy wcześniej podczas miziania Alojzy kogoś "podgryzał"? Kilka razy mnie dziabnął, ale tylko mnie, choć przychodzi na głaskanie do każdego kto jest pod ręką.
- KrisButton
- Posty: 3748
- Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
- Lokalizacja: Luboń
Juhu
aż trudno uwierzyć, że to jest Aloś. Co za ogromna zmiana, wyglądu ale i widać zachowania. Mój Aloś kochany, widać że jest Mu dobrze i to jest najważniejsze. Głaski od nas 
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima, Gacuś, Kajtuś P, Inka, Ibis i Lucuś w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Synuś, Dziczek,Maksima, Gacuś, Kajtuś P, Inka, Ibis i Lucuś w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Witajcie! Od razu zacznę od ostatniej kąpieli, bo tego najbardziej się obawiałam. Dziękuję za wszystkie rady, ZADZIAŁAŁO!
Wykąpałam go bez problemu, grzeczny był jak zawsze. Po kąpieli dostał ode mnie przysmaki, zjadł wszystko i zaczął się myć po swojemu. Na początku jak go głaskałam nie mruczał ale i nie uciekał. Po chwili się rozkręcił, mruczał i dopraszał się o więcej. Łóżko CZYSTE!!! Misja zakończona sukcesem!!! Byłam w szoku, bo nawet nie udał się w jakiś kąt, tylko położył się na fotelu. Normalnie jakby się nic nie stało
Dziękuję, dziękuję, od teraz kąpiel nie stanowi problemu, a i odbywa się bez stresu dla Alosia i dla mnie 
Póki co kontynuujemy je do końca miesiąca.
U weta byliśmy we czwartek. Aloś ma się dobrze. Uszy są w coraz lepszej kondycji, z resztą widać to po nim bo już mu tak nie dokuczają i tak go nie swędzą. Cały czas codzienne je czyścimy
Co do zabiegu na przepuklinę decyzja ma zostać podjęta we wrześniu, wtedy też mamy się pojawić. Jestem bardzo szczęśliwa, bo Aloś może teraz trochę odpocząć od tych cotygodniowych wizyt.
Same dobre wieści
Pozdrawiamy!
Póki co kontynuujemy je do końca miesiąca.
U weta byliśmy we czwartek. Aloś ma się dobrze. Uszy są w coraz lepszej kondycji, z resztą widać to po nim bo już mu tak nie dokuczają i tak go nie swędzą. Cały czas codzienne je czyścimy
Same dobre wieści
Pozdrawiamy!
Jak dostałam zdjęcia i przejrzałam cały folder, to nie mogłam uwierzyć, że to on! Zmiana jest gigantyczna. Spokojnie mógłby ubiegać się o nagrodę za metamorfozę roku!KrisButton pisze:Juhuaż trudno uwierzyć, że to jest Aloś. Co za ogromna zmiana, wyglądu ale i widać zachowania. Mój Aloś kochany, widać że jest Mu dobrze i to jest najważniejsze. Głaski od nas