Odyn

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Gotan
Posty: 22
Rejestracja: 23 lip 2015, 10:43
Lokalizacja: Września

Post autor: Gotan »

Chwilowo jeszcze tak, gdyż późnym wieczorem zaczyna się nerwówka ze strony Jaimiego, która udziela się Odiemu, ale z dnia na dzień jest coraz mniejsza tak więc już ten weekend spędzą cały razem. Dzisiaj jeszcze (profilaktycznie) - będą nocowały osobno.

Odi chwilowo preferuje łóżko tylko dla siebie. Przedwczoraj spojrzał na mnie z wielkim wyrzutem, gdy chciałem położyć się z nim w pokoju i ostatecznie wskoczył na krzesło i na nim zasnął. Być może zmieni podejście, gdy już na noc będzie miał otwarte :) W dzień za to dosłownie nie odstępuje człowieka na krok, chyba że akurat oddaje się przyjemności siedzenia na balkonie. Wtedy tylko jedzenie może oderwać go od relaksu ;)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Tak przypuszczałam, że balkon będzie dla Niego wielką radością...
To trzymam kciuki za dalszą socjalizację:)
tess
Posty: 371
Rejestracja: 02 maja 2015, 0:38
Lokalizacja: Września
Kontakt:

Post autor: tess »

Mówiłam, że cwaniak ;) W ciągu kwadransa zaklepał najlepsze wyro i nie chce się dzielić :)
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego :)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Zawsze podejrzewałam, że Odi dokładnie wie, czego chce :) Jak na tak krótki czas razem jest już mega, giga dobrze :good:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
tess
Posty: 371
Rejestracja: 02 maja 2015, 0:38
Lokalizacja: Września
Kontakt:

Post autor: tess »

Trochę stołówkowych fotek :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Wieści z frontu są i dobre, i złe. Z dobrych - Adam zasnął wczoraj, zanim odseparował Odiego i kiedy obudził się w nocy, zobaczył, że ten śpi wciśnięty pod jego pachę i rozmruczany (i został tak aż do rana). Niestety Jaime się na to obraził i nie chce mieć z nim nic wspólnego teraz :( W dodatku wcześniej Odyn się na niego rzucił, więc tym bardziej mógł to uznać za zdradę :( Żeby kocury nic sobie nie zrobiły, póki co są odseparowane, ale na szczęście już niedługo - od jutra Adam ma urlop, więc nie będzie problemówz wyjazdami do pracy :) I będzie mógł kojąco zadziałać na ekipę.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez tess, łącznie zmieniany 1 raz.
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego :)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Kurza twarz - no to jestem w szoku!!!! Odyn nigdy nie rzucił się na żadnego kota będąc na swoim terytorium - a na nowym??? Kiedy ostatnio przyjechał Karmel na wakacje Odi chodził za Nim krok w krok - ale bez żadnej agresji - spały obok siebie po trzech dniach...
Kurcze - oby wszystko zagrało... Dobrze, że Adam będzie mógł poświęcić Im więcej czasu... Trzymam kciuki!!!!
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

PS pierwsze zdjęcie - jak mogliście takie niekorzystne zamieścić :patyk:
Odynkowi nie robi się z góry, bo to Go ewidentnie pogrubia ::
tess
Posty: 371
Rejestracja: 02 maja 2015, 0:38
Lokalizacja: Września
Kontakt:

Post autor: tess »

Może właśnie dlatego, że jest na nowym, nie ma znajomych ludzi, a rezydentów dwoje? Tak czy inaczej się poprawia ;) Dziś udało mi się wyrwać koło południa i wpaść na ekstra głaski w czasie pracy :) Kociaki wytęsknione, spragnione głasków. Jaime radosny i zabawowy, jakby w ogóle nie pamiętał wczorajszego stresu (acz mam wrażenie, że jak teraz podgryza w zabawie, to trochę mocniej).

Najpierw wspólna stołówka (acz trzeba było Odiemu przypominać, że z pozostałych miseczek je kto inny i nie może biegać od jednej do drugiej).

Obrazek

Potem chłopaki poszły się pobyczyć na balkonie, nie udało mi się zrobić zdjęcia, jak oba się opalają, bo kiedy podeszłam, to Jaime wskoczył na parapet i chciał miziania :D

Obrazek

A potem jeszcze dosypanie suchego na potem i tu znowu - zanim nasypałam do miski Odiego, zdążył już dobiec do Jaime'ego i wyciągnąć łapę, ale zawołałam, że nie wolno, a potem stanowczo wyniosłam go do jego pokoju i dałam jego miskę. Miska okazała się wystarczającym pocieszeniem, a Jaime tym razem nie zjeżył się i nie uciekł, tylko spokojnie jadł dalej. Potem siedziałam z odseparowanym Odim. Przymilał się, ugniatał mi brzuch, mruczał i domagał się miziania, ale chwilami podbiegał do drzwi i miauczał do reszty stada. Jeszcze jakieś 3 godzinki i będą siedziały razem :)

Obrazek

Obrazek
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego :)
tess
Posty: 371
Rejestracja: 02 maja 2015, 0:38
Lokalizacja: Września
Kontakt:

Post autor: tess »

Dzisiaj Odi nauczył się sam otwierać lodówkę :) A dzieciaki są bardzo grzeczne, razem się bawią i obwąchują :)

Kiedy dostały jedzenie, Brienne i Jaime zauważyły ćmę i zaczęły na nią polować. Odi był wniebowzięty i jadł z trzech misek naraz :)
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego :)
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

tess pisze: Kiedy dostały jedzenie, Brienne i Jaime zauważyły ćmę i zaczęły na nią polować. Odi był wniebowzięty i jadł z trzech misek naraz :)
hahaha, co z niego za koleś :jump:
jeszcze nie spotkałam kota, którego nie ruszyłaby ćma, ale tutaj widzę, że priorytety muszą być ::
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

lodówkę???? całe szczęście, że my mamy nie na parterze:)))))
tess
Posty: 371
Rejestracja: 02 maja 2015, 0:38
Lokalizacja: Września
Kontakt:

Post autor: tess »

Dziś było super :) Część nocy Odi spał z nami, część bawił się z Jaime'im :) Noski, obwąchiwanie, gonitwy - nie mogłam oczu oderwać!
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego :)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

aaaaa - błagam o materiał fotoreporterski!!!!!!!!!!
tess
Posty: 371
Rejestracja: 02 maja 2015, 0:38
Lokalizacja: Września
Kontakt:

Post autor: tess »

Ja nie mam jak - od rana siedze w poznaniu w pracy, wracam jutro wieczorem. adam pilnuje dzieciakow ;)
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego :)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

chyba przeżyję do jutra;) Ale to naprawdę super giga wiadomość!!!!!
ODPOWIEDZ