Dziś Marylka zmieniła adres zamieszkania i zarazem nasz dom tymczasowy zamieniła na swój długo oczekiwany dom stały
Nie była to wbrew pozorom prosta dla nas decyzja. Przede wszystkim dlatego, że Marylka to kot idealny. Absolutnie bezproblemowy, zdrowy, grzeczny, niegrymaszący i pieszczochowaty!
Decyzję podjęliśmy w oparciu o dwa fakty:
- dom stały Marylki to wymarzone miejsce dla kociego jedynaka w typie Marylki, Marylce będzie w nim po prostu wybornie (już teraz mamy na to dowody)
- dzięki wolnemu miejscu możemy pomóc kolejnym kotom (czyżby Buli?

)
Marylce w swoim domu stałym spodobało się już od samego początku
Śmiało i dostojnie przespacerowała się po nowej przestrzeni życiowej. Po wyglądała przez okno, obwąchała miski, pooglądała kuwetkę, wskoczyła na drapak, wskoczyła na biurko i wskoczyła na kanapę. W między czasie praktykowała mizianie, ocieranie się głową oraz wywalanie brzucha do drapania i czochrania.
Rzec można, że po 10 minutach Marylka sprawiała wrażenie jakby mieszkała w tym miejscu od zawsze
Dom stały zaangażował się bardzo mocno w przeprowadzkę Marylki. Okienne zabezpieczenie to oczywiście norma, ale okazało się, że zakupiona została dokładnie taka sama kryta kuweta z jakiej Marylka korzystała w domu tymczasowym
Do tego na Marylkę czekała pełna wyprawka - miski, drapak, zabawki i rzecz jasna jedzonko
Nasze zdjęcia z przeprowadzki wrzucimy na dniach. Z pewnością w ciągu tygodnia możemy oczekiwać relacji z domu stałego
